wtorek, 3 marca 2009

Zbliża się.


mikrofilm z poniższym tekstem odnaleziono w jednym z oczodołów maski Pierrota (dowód rzeczowy nr 58733), patrz akta AA-C 4756/8, klauzula tajności

Siedem opowieści. Siedmiu autorów. Siedem punktów widzenia. Siedem legend. Siedem wizerunków. Jedna blizna.

Kolacja - czego można się spodziewać po zaproszeniu na wykwintną kolację, gdy za wszystko płaci Mistrz Zabójców?

Pik - opowiem Ci pewną legendę... Legendę, przez którą wielu straciło życie, a drugie tyle do dzisiaj żyje w ciągłym strachu... Legendę o człowieku, który stał się koszmarem, a co gorsza, inspiracją dla jeszcze gorszych od niego... Jesteś gotów?

Mat - dwaj śmiertelni wrogowie stają naprzeciw siebie, aby ostatecznie zakończyć odwieczną wojnę...

Deszcz - słyszysz? To bębnienie deszczu o asfalt... czy spadające na niego łuski po kulach?

Intruz - "Szefie, mamy intruza na terenie, powtarzam, mamy intruza na terenie". Ostatnie słowa jakie usłyszysz, zanim stracisz łączność z ochroną.

Istota legendy - jak daleko jest gotów posunąć się zdesperowany dziennikarz, aby odkryć tajemnicę największego płatnego zabójcy w mieście?

Marylin w Paryżu - ona jest wojskowym najemnikiem. On- płatnym zabójcą. Dostali zlecenie na tego samego człowieka...

To wszystko już w tę niedzielę (8 marca) w "Kawangardzie" na spotkaniu promocyjnym najnowszego "Jeju" i podczas Warszawskich Spotkań Komiksowych 2009!

środa, 18 lutego 2009

Dossier # 103


Imię: Michał

Nazwisko: Zieliński

Pseudonim: Michał J. Zieliński

Miejsce pobytu: Wrocław

Kartoteka: brak danych

Notatki: Wszechstronny twórca i kolekcjoner przedmiotów z przeszłości.
Miłośnik rewolwerów i amator kapeluszy.
Według ludzi z półświatka - również spec od mokrej roboty.
Złośliwi dodają, że tani.

Szczegółowe akta: www.zielu1861.digart.pl

poniedziałek, 9 lutego 2009

Kaliber 7, 62

Zamieszczone poniżej fragmenty pochodzą z brulionu oznaczonego numerem piątym, znalezionego w pancernej kasetce, należącej do dr Thomasa Mortha, byłego dyrektora szpitala Elm Rig. Widać na niej wyraźne ślady prób otwarcia siłą bądź wyłamania zamka. Głęboki ślad po kuli na jednej z bocznych ścian w raporcie balistycznym określono jako pozostałość po bezpośrednim strzale z bliskiej odległości. Kaliber zbliżony do 7,62 mm. Brak odcisków palców.


12 marca
"Pacjent z sali 9. Ciężkie obrażenia twarzy. Tożsamość nieznana. Podwójna dawka diazepamu"

18 marca
"Grupa mężczyzn w garniturach: odwiedziny pacjenta z sali nr 9. Potrzebna interwencja pielęgniarzy. Jednemu z gości udzielono pomocy medycznej."

29 kwietnia
"Sala 9 pusta: zabliźnienie bez powikłań."

13 stycznia
"Morderstwo pacjenta z sali 3, trucizna w kroplówce. Sprawca nieznany"

19 stycznia
"Policja ciągle szuka"

Pozostała część notatek nieczytelna. Poza brulionem w kasetce odnaleziono niewielki skrawek perfumowanego papieru listowego, ozdobionego emblematem maski Pierrota. Inny charakter pisma. Brak odcisków palców. Pozostałe bruliony zaginęły.



"Obserwuj MP. Więcej szczegółów wkrótce"

środa, 28 stycznia 2009

Upadek


Stało się.

Udało się obnażyć legendę.





Prawda wyjdzie na jaw.
Teraz pozostaje czekać na jego upadek.

wtorek, 27 stycznia 2009

Prawda, ponad wszystko.


-Dajcie go, chłopcy.
Dwóch potężnie zbudowanych drabów dźwignęło bezwładne ciało z ziemi.
Wypełniona zasychającym cementem miednica zaszurała o mokry od deszczu asfalt.
-Cholerny skurwiel... Leci z rąk.
-Ruchy, panowie.
G. zbliżył się powoli do skazańca. Krótki zgrzyt obcinaka do cygar przerwał pełną napięcia ciszę. Na krótki moment ciemność doków rozjaśnił płomień zapalniczki.
-Mmm...dzięki, B.
-Nie ma sprawy- odparł B., chowając posrebrzane zippo do kieszeni płaszcza.
-Więc... co też chciał nam pan powiedzieć, drogi panie...jak mu tam?
-Czy to ważne? -spytał M.- Bierzmy, co nasze, i do rzeki sukinsyna.
-Tiaa...- odparł G., skubiąc bródkę- Bierzmy.
-Miał przy sobie tylko to, szefie- jeden z drabów wyciągnął przed siebie niewielką, nadpaloną kartkę.
G. dłuższą chwilę przyglądał się jej w milczeniu.
-Co tam jest?- spytał zniecierpliwiony B.
-"PILNE. DOLNA POLKA STOP WSK 09 STOP 68 STR STOP POMOCY STOP SZRAMA STOP POMOCY STOP"
-WSK, hę? Pewnie kolejny jebany szyfr...
-Przekonamy się. Musimy tylko dotrzeć do Szramy.
-I dowiedzieć się, co takiego ma do nas.
-Donów z Dolnej Półki tak łatwo mu się nie uda wydymać z biznesu...
-Do rzeki z nim, chłopcy.

Odgłos zapalanego silnika limuzyny zagłuszył potężny plusk.

ilustracja autorstwa Grzegorza Pawlaka